Autor |
Wiadomość |
Bover
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SONA
|
Wysłany:
Nie 15:16, 13 Sty 2008 |
|
Moja ulbiona postać zaraz po Bagwellu, inteligentny,ze znajomosciami,sprytny i wogole taki zimny drań |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Nie 18:38, 13 Sty 2008 |
|
Hmm....Najpierw zamiarem tego działu było wpisywanie osób jedynie zza krat Ale niech będzie, skoro już jest Kellerman, to i innych się powstawia.
(Jestem za dobrym adminem...)
Lubiłam go od początku. Szkoda mi było faceta, bo dawał się łatwo manipulować przez tą blondi z Białego Domu. Czasami miałam wrażenie, że się w niej bujnął i dlatego ślepo wierzył w każde jej słowo.
Później zaskoczyła mnie jego przemiana...Zrozumiał, w co się gra, gdy został zepchnięty na margines przez Kim’a.
Podobało mi się jak topił Tancredi ^^ oraz jak postanowił zeznawać w jej obronie.
Miał minusa za postrzelenie Mahona |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Honda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica, Fox River, Sona :]
|
Wysłany:
Nie 21:45, 13 Sty 2008 |
|
Mnie się podobało jak stawił się za Sarą... Pomógł jej, dzięki niemu ona jest niewinna (była, wszyscy wiemy co stało się z nią w 3 serii...). Na początku go nienawidziłam, jak jeszcze był z tym całym Danny'm (drugim agentem) to mówiłam: "jeden gorszy od drugiego"... a tu nagle Danny się "nawrócił"... A Kellerman ma ogromnego minusa za to, że go zastrzelił! Jego żona miała za miesiąc rodzić a on... ehh
A potem się odmienił I to mi się podobało Pozdro dla jego fanów :* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marta
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 22:10, 13 Sty 2008 |
|
Honda napisał: |
Jego żona miała za miesiąc rodzić a on... ehh |
Co mi przypomina, że to jedna z nierozwiązanych zagadek PB - co się stało z żoną Hale'a? I jaki to miało związek z Kellermanem?
Uwielbiałam, po prostu uwielbiałam Kellermana jako "Lance'a, który był uzależniony" i wszystkie jego sceny z Sarą, na łóżku z różowymi flamingami (LOL), tekst "Córka się kąpie" i wieeele, wieeele innych. Uważam, że słusznie zagraniczni fani PB zaczęli go nazywać "Magnificent Bastard", bo w wersji Paula Adelsteina zasłużył sobie na ten tytuł.
Mam nadzieję, że Owen Kravecki żyje i ma się świetnie w jakimś ruchu oporu. I NIE sprzedaje wołowiny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bover
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SONA
|
Wysłany:
Pon 15:56, 14 Sty 2008 |
|
U mnie niemiał minusa za postrzał mahona bo go bardziej lubie od alexa sorrki myslalem ze tu mozna kazdego wpisywać goscia ale wkoncu Pool nie byl w wiezieniu więc zza krat |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pon 16:33, 14 Sty 2008 |
|
Dobra, dobra Bover. Już wybaczyłam, nie trzeba się tłumaczyć
Marta cieszę się, że przytoczyłaś akurat scenę w motelu...haha...tam zagrał świetnie. Właściwie to cały czas miałam wrażenie, że Kellerman odczuwa jakiś sentyment do Sary. Nie jestem pewna, czy zabiłby ją z zimna krwią...Po prostu mi to nie pasowało.
Na spotkaniach uzależnionych był bardzo przekonujący i dobrze się razem dogadywali. Myślę, że cos do niej poczuł, skoro postanowił się nawrócić.
Hmm....Ten minus za postrzał Mahona nie jest wielki, ale jednak. Może nie wstrząsnęłoby mnie to tak bardzo, gdyby nie reakcja Alex’a. Bardzo przekonująco był zaskoczony. Myślałam, że go zabił.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Honda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica, Fox River, Sona :]
|
Wysłany:
Wto 19:40, 15 Sty 2008 |
|
CzaRna napisał: |
Myślałam, że go zabił.... |
Scenarzyści nie uśmiercili by taką "bezsensowną śmiercią" jednego z najważniejszych postaci w serialu...
Marta napisał: |
Co mi przypomina, że to jedna z nierozwiązanych zagadek PB - co się stało z żoną Hale'a? I jaki to miało związek z Kellermanem? |
Rzeczywiście... nawet o tym nie pomyślałam... Głupia sprawa |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bover
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SONA
|
Wysłany:
Sob 18:29, 19 Sty 2008 |
|
Fajno by było jak by Pool znow sie pojawił w PB <marzyciel> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 20:14, 25 Sty 2008 |
|
Też bym chciała, ale to niemożliwe...Bardzo dobitnie pokazano scenę jego śmierci i nie miał szans na ratunek.
Wiedziałam, że zginie. Zawsze kiedy przekonam się do jakiejś postaci, ona ginie hahah....Dlatego tak bałam się o Bagwella i Mahona.
Tutaj daję foto Paula. Kocham tajniaków w garniakach i ciemnych okularach ^^ z telefonami w łapach...no albo bronią.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Honda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica, Fox River, Sona :]
|
Wysłany:
Pią 23:19, 25 Sty 2008 |
|
Mi się akurat w Paulu niezbyt podobało to, że miał te okulary...
Wolałam go w trochę dłuższych włosach czasem z uśmiechem na twarzy i co najważniejsze - bez tego okropnego wielkiego pierścionka na ręce.
Nienawidzę wszelakiego rodzaju ozdób - bransoletek, wisiorków, pierścionków, kolczyków itd. a w szczególności u mężczyzn. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bover
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SONA
|
Wysłany:
Nie 12:42, 17 Lut 2008 |
|
Ja mialem nadzieje że to ludzie Paula zabili tych gliniazy i go uwolnią z tego samochodu co go do wiezienia wieźli ale moim zdaniem to dorwali go ludzie z frimy i wszystkich tam zabili już kompletnie niemam nadziei ze go jeszcze zobacze w PB cz yanwet w jakims innym filmie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ulinka
Gość
|
Wysłany:
Wto 14:00, 11 Mar 2008 |
|
Kellerman nie żyje w 3 serii niestety i szkoda mi go bo naprawdę go lubiałam był u mnie na trzecim miejscu zaraz po T-Bagu i Abruzzim, jak oni mogli ich zabić mowa o Paulu i Abruzzim...
Mam nadzieję że T-Baga nie uśmiercą nigdy bo serial stracił by bardzo dużo,
i wogule Prison Break bez T-Baga to nie PB!!!!!!!!! |
|
|
|
|
Olsica
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 13:58, 12 Mar 2008 |
|
No ale miejsce Kellermana zajął Agent Mahone xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Śro 16:17, 19 Mar 2008 |
|
Można i tak. Nie ma jednego, ale pojawił się inny...
Dwóch genialnych i świetnie wyszkolonych agentów, to za wiele
Ktoś musi zginąć, by żyć mógł ktoś Haha.
Jednak Kellerman śmierć miał głupią. Nie byłam zachwycona takim rozwiązaniem sprawy.
Paul ma u mnie jeden mały minus- postrzelenie Alex’a. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Honda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica, Fox River, Sona :]
|
Wysłany:
Śro 22:36, 19 Mar 2008 |
|
U mnie ma minus za pierścionek |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|