Alex Mahone

Brawo za ostatnie zdanie! Very Happy

Któregoś we własnym łóżku, a najlepiej obu. Wink

Teddy z lewej, Mahone z prawej....i byłabym taka szcześliwa. Resztę życia spędziłabym w łóżku hahaha.

Hmmm... tak, Bruno wspaniale to ujęłaś.
No, Roberta to ja już mam... ale Mahone poszedł gdzieś ze swoją żoncią... Razz

Honda napisał:

ale Mahone poszedł gdzieś ze swoją żoncią... Razz

no to ze mną no nie ?! Question

No jeśli jesteś jego żoną - choć nie przypominam sobie, żebyś to ogłosiła tutaj - no to z Tobą Wink

Bo to jest tak:

Bruno - żona Mahona (ale Mahona czy Williama? - wybieraj Very Happy

)
CzaRna - żona Teddy'ego ;]
Ja Honda - żona Roberta xD

Tak wygląda zestawienie Razz

Honda napisał:

No jeśli jesteś jego żoną - choć nie przypominam sobie, żebyś to ogłosiła tutaj - no to z Tobą Wink

no przecież nie będę się z tym afiszofać. Jeszcze mi go któraś gwizdnie i co?!

Bo to jest tak:

Honda napisał:

Bruno - żona Mahona (ale Mahona czy Williama? - wybieraj Very Happy

)

Wybieram Williama
Apropo. William był najlepszy i najsexowniejszy w Armageddonie

No dobra

Bruno, kto by Ci go mógł zabrać?
CzaRna - zajęta przez T-Bag'a
Ja - zajęta przez Roberta

Jest jeszcze parę innych użytkowników, ale jeszcze nie zabrali swoich zdobyczy Very Happy

Więc jak na razie mamy 3, które już nie są wolne Very Happy

O tak

Nie wiem jakby tak ktoś wparował i mi go wziął ? Very Happy

Ja tutaj muszę sprostować...Bardzo często podaję na drugim forum (o Williamie), że T-Bag jest moim mężem, a Mahone kochankiem... Very Happy

Nie wspomniałam tu o tym, bo nie było okazji....Serce mi stanęło, gdy czytałam tutaj Wasze posty, a przede wszystkim gdy padło pytanie Hondy: „Mahone czy William?”
Uuuufff.....Gdybyś Bruno podała wariant pierwszy, raczej nie mogłabym się przyznać do skoków w boczek z Mahonem Very Happy

Teraz jest inaczej...
William to dobry wybór Wink

I masz rację w tym filmie był sexi. Chociaż ostatnio zagrał przecież też w filmie „Helikopter w ogniu” gdzie......mmmmm....brudny, spocony, w mundurze, z kałachem...Miał tak umorusaną buźkę, że było tylko widać te cudne błękitne oczy i uśmiech ^^

Skoro już mowa o Williamie (a temat myślę odpowiedni) to mam coś...

1. Tu bardzo mi się podoba.
[link widoczny dla zalogowanych]

2. William zagrał w przezabawnym filmie „Amatorski projekt” (The Moguls). Rola troszkę nierozgarniętego, słodkiego Otisa.
Jego uśmiechy (a często nimi rzucał) mnie tutaj rozbrajały. Otis to najsłodsze jego wcielenie... Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

Otis, jako totalny luzak.
[link widoczny dla zalogowanych]

Nawet ten rozczochrany fryz jest uroczy.

No, no CzaRna, przyciągasz do siebie ludzi Smile

Ale ja mam Roberta i to mi starczy Very Happy

Skoro mowa o fotkach to się wypowiem w każdej - lubię to Very Happy

1. Mi również bardzo się podoba - to jest jakaś sesja czy może z jakiegoś filmu?
Tylko ta obrączka Sad

2. Słodki uśmieszek Smile

Kojarzy mi się z moim kumplem, który kiedyś właśnie miał tak włosy rozczochrane i takie trochę dłuższe.

3. Bardzo ładnie wyszedł na tej fotce. Trochę zamyślony, a jednak.

Muszę ściągnąć sobie ten film, bo jak tak zachwalacie Very Happy

„No, no CzaRna, przyciągasz do siebie ludzi”Eeee tam....Z Mahonem byłam tak samo długo jak i z Teddym...No chociaż nie- drugiego znałam wcześniej Very Happy

Mniejsza o to. Po prostu nie mogłam się zdecydować, który pasuje mi na męża.
Stwierdziłam, że będzie to Teddy- jest kochany i słodki, a do tego spragniony miłości. Poza tym jest na miejscu. Mahone żyje pracą i to ją stawia na miejscu pierwszym. W domu byłby gościem, więc zdecydowałam, że pozostanie kochankiem Very Happy

Pierwsza fotka jest z sesji.
Ach....obrączka jest problemem i jeszcze tak perfidnie ją pokazał ^^

Film polecam, o tak. Opowiada o grupce facetów, którzy chcą nakręcić amatorski film erotyczny. Jest przy tym dużo śmiechu, warto naprawdę.
Poza tym kreacja postaci Otisa jest wystarczającym powodem Wink

On jest przeeesłodki tam. Rozkojarzony, zakręcony, mały Otis.
Rolling Eyes

CzaRna napisał:

Rozkojarzony, zakręcony, mały Otis.

Hmm... po tym opisie postanawiam, że ściągnę ten film...

Pamiętasz jak na jednej fotce Robert też pokazał tą obrączkę? Ale to moja (nasza wspólna - w końcu mój mąż) więc nie przeszkadza mi to Wink

Czarna wisze Ci kole za tą pierwszą fotkę. Cudowna.
Co do Helikoptera w Ogniu to fakt też był cudny. Ale tam akurat zwracałam uwagę na mój inny obiekt westchnień Very Happy

Za 2 sezon go kocham.. a szczególnie jak był "na głodzie" ooo tak. Bosko wyglądał Smile

W ogóle te okularki i garniturek... zatęskniłam za tym.
A w 3 sezonie to masakra. Obleśny się zrobił... kupiłby sobie gdzieś brzytwę... ano tak. zapomniałam, że już sie ogolił jak szedł do sądu. Very Happy

Ale na początku serii... okropnie wyglądał. Jakby sie z jakiegoś buszu wyrwał. Masakra. Very Happy

Szkoda, że Scofield wrobił... fajnie by było patrzeć jak się naszemu Agencikowi układa z rodziną. Razz

Właśnie, najbardziej żal mi jego rodziny - żony i syna...

"Ale na początku serii... okropnie wyglądał. Jakby sie z jakiegoś buszu wyrwał. Masakra"

A ja się nie zgodzę Rolling Eyes

Może i wyglądał lekko niesmacznie, ale słodko. Gdy patrzyłam na jego włosy (każdy w inną stronę), na zmeczoną twarz (poważnie, z odcinka na odcinek wyglądał gorzej) to aż mnie serce ściskało. Bym ukochała, pogłaskała, dała buzi... Embarassed

W drugim sezonie zdobył moje serce.
Kocham Federalnych...Kocham w ogóle służby mundurowe i wszelkich tajniaków Very Happy

W garniaku i okularach wyglądał uroczo. Męsko i dostojnie.
Podobał mi się sposób w jaki trzymał telefon, wysiadał z auta, a nawet trzymał broń....Wszystko.

A żona i syn....Wybaczcie, ale dla mnie mało istotni Wink