Autor |
Wiadomość |
Olsica
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 20:26, 07 Kwi 2008 |
|
Ah Te Ikierki -Diabliki ;]
Ile ja bym dała ,żeby spotkać mężczyzne swego zycia z tym spojrzeniem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Honda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica, Fox River, Sona :]
|
Wysłany:
Wto 17:08, 08 Kwi 2008 |
|
W ogóle zauważyłyście, że Teddy jak i Robert mają takie... słodkie oczka? Czarniutkie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Olsica
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 18:36, 08 Kwi 2008 |
|
Jego Oczy,,, Pierwsza rzecz ,za którą pokochała I Tibka i Robiego
Szczerze.... MAm ten sam kolor tęczówki co Bagwell ;P Ale już nie to spojrzenie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Wto 22:41, 08 Kwi 2008 |
|
Ja oddałabym wiele, naprawdę wiele aby wpaść na takiego faceta jak Teddy (no dobra Robert, bo sam Bagwell kryminalista przecież).
Gdyby miał to samo spojrzenie... Ten sam diabelski uśmieszek... Mogłabym nawet prać mu skarpety |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Honda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica, Fox River, Sona :]
|
Wysłany:
Pią 8:18, 11 Kwi 2008 |
|
Wiem, że mają takie same oczka, ale spojrzenie jednak nie te same
Czarna, zgadzam się... trafić na takiego kogoś to jest... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Olsica
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 11:32, 12 Kwi 2008 |
|
Ale z nas chore Psiaki ^^ :]
Ciekawe czy Scenarzyści ,tworząc tą postać ,zdawali sobie sprawę ,że w 50 letnim Mordercy bedą się kochały dziewczyny-kobiety na całym swiecie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bruno
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka...tam gdzie Kontrakt go nie dotyczy...
|
Wysłany:
Sob 14:28, 12 Kwi 2008 |
|
zazwyczaj tak jest że na czarny charakter wszystkie lecą bo bohater to taki przereklamowany jest |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pon 14:43, 14 Kwi 2008 |
|
Masz rację Zazwyczaj tak jest, choć nie powiedziałabym, że każda leci na czarny charakter... Właśnie większość uwielbia głównego bohatera, tego do szpiku kości dobrego i przez to strasznie płaskiego emocjonalnie...
Czarni... Ci przesiąknięci złem są nie tylko seksowni, ale i ciekawi wewnątrz. Mają złożoną osobowość, nie łatwo ich rozgryźć.
Poza tym często bywa tak, że dla swojej kobiety zrobią wszystko i traktują ją jak królową, a dla innych zarezerwowana jest Maska Zła... Diabolicznego Mordercy
Chyba dlatego tak nas pociągają i jak wspomniałam nie wszystkie widzą ukryte piękno i czar tych jakże tajemniczych facetów. Do tego trzeba mieć specyficzny charakter i my go posiadamy
Ot weźmy tego Dr. House’a... Nieogolony, buńczuczny, nie do końca zrównoważony psychicznie, chyba też nie czuły, obojętny, niegrzeczny i zbuntowany... A jednak ma coś w sobie. Podoba mi się jego spojrzenie spode łba i ta ostatnia minka
Bruno jak dobrze Cię widzieć!!!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bruno
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka...tam gdzie Kontrakt go nie dotyczy...
|
Wysłany:
Pon 15:44, 14 Kwi 2008 |
|
CzaRna zazwyczaj jest tak że właśnie wszystkie lecą na House'a zamiast na Wilsona, bo on taki buntownik jest
a jednak ja tam go uwielbiam za jego cudowne poczucie humoru no i te koszule
dzięki CzaRna |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 17:24, 18 Kwi 2008 |
|
Hmm.... Pewnie sam Knepper nie zakładał, że zdobędzie uznanie damskiego grona, rolą psychola i mordercy. A jednak Kobiety bywają przewrotne.
Chwyta nas za serce jego cierpienie i niezdrowe dzieciństwo. Poza tym dla swojej wybranki nie był przecież zły. Z tego co wiemy traktował ją normalnie, żeby nie powiedzieć nawet, że jak boginię.
Zmienił się nieco, gdy go odrzuciła, ale i tak nie potrafił zrobić najgorszego... Nawet nie podniósł na nią ręki... I my mamy się go bać? Dobre sobie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|