Inne filmy z tym panem.

Czyli gdzie jeszcze można podziwiać Roberta Very Happy

Jakie filmy są godne uwagi, a jakie lepiej omijać?

Zdaje się, że w sobotni wieczór (o ile dobrze pamiętam) puścili w naszej TV film „RENEGACI”.
Roberta było całkiem sporo i wyglądał miodnie. To film sprzed siedmiu lat, a Knepper wyglądał tam tak młodziutko Very Happy

Film momentami nudnawy, rozkręcał się w scenach z Knepperem, bo on był tym złym hehe. Normalnie bym go sobie darowała, bo żadna rewelacja, ale czego się nie robi dla tych paru scen z ulubionym aktorem? Rolling Eyes

Miodzio ! Muszę ściągnąć ! Koniecznie... A tym bardziej jak nasz kochany Roberto grał tam czarny charakterek... mmmm :*

Ja oprócz PB widziałam Kneppera tylko w Good Night and Good Luck. Mała scena, ale wyglądał niezmiernie stylowo (jak zresztą cały film, polecam!) i przebił barwą swojego głosu wszystkich innych występujących (no dobra, może poza Dianne Reeves, ale ona śpiewa, to się nie liczy Laughing

).

Mała scena mówisz? Ja chcę dorwać z nim taki film, w którym było go dużo...gdzie były ciekawe sceny Twisted Evil

Tak Honda, w Renegatach jest go dużo. Szczególnie na początku i pod koniec filmu...w środku pojawia się od czasu do czasu. Jest czarnym charakterem, ale nie można tak do końca tego powiedzieć. Wygląda tam słodko....mniej więcej tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

W samym jego głosie można się zakochać. Spokojnie wystarczyłaby mi tylko rozmowa przez telefon (bez wcześniejszego spotkania) żebym się zauroczyła Very Happy

Mmmm... marzę o tym, aby pewnego, słoneczniego dnia lata obudzić się i wyjść na ogród, a nagle dzwoni komórka - odbieram, a tam Robert Knepper. Normalnieeee... masakra!

Skoro tak słodko Roberto w tym filmie wygląda to... muszę ściągnąć... Wink

Przestań, oplułam monitor Very Happy

Ba! Tam telefon.....Lepiej tak:
Jesteś w domu, coś robisz. Coś bardzo normalnego....sprzątasz, zmywasz...Nagle słyszysz dzwonek do drzwi. Podchodzisz, otwierasz bez patrzenia w wizjer i stajesz jak zaczarowana. Przed Tobą stoi Robert z bukietem róż.....aaaaaajjjj....Ja bym zaczęła się jąkać, przez dobre parę minut nie wiedziałabym co powiedzieć.

Bo telefon dobra rzecz, ale u mnie z anglikiem różnie jest. Rozumiem co do mnie mówią, potrafię sklecić coś tam, ale przy rozmowie telefonicznej trzeba w miarę szybko łapać to, co mówią hehehe....

Ha! Zobaczysz, jak będziesz miała film to nie oderwiesz oczu od niego. Bosko....w garniaku tam chodzi....i te jego oczka...czarne niemal...miodek.

A jak któraś trafi na film, w którym jest go równie sporo to ja prosiłabym o powiadomienie mnie Very Happy

Honda wbijaj się na dział Fan Art. Do Fan Video. Tam trzeci link jest do forum francuskiego chyba. W połowie stronku jest video.....z utworkiem Queen....taki zbiór scen z filmów i wywiadów....zobacz, a później napisz wrażenia....ja bez przerwy przewijam do trzech scen....heheh

Noo CzaRna ja też oczywiście bym wolała na żywo spotkać Roberta, ale powiedziałam ze przez telefon dlatego, że wspomniałaś o telefonie w poprzednim poście.
Ja z anglika kiła, bo w budzie mamy niemiecki, ale załóżmy że umiem... Razz

To normalnie szok! Pierwsze co to bym chyba zemdlała, a drugie to kazała, żeby coś powiedział i zakręcił językiem Razz

Ach no tak.....wybacz, sklerozę mam czasem hehehe.
Jeśli chodzi o głos, to owszem, sam telefon wystarcza. Jednak wolałabym kontakt osobisty ze względu na jego oczka, uśmiech, urocze minki....

Ja w liceum miałam anglika, ale większy nacisk był na łacinę.
Z angielskiego jestem taki samoukiem po trosze...Oglądam filmy bez tłumaczenia, albo z napisami (żeby się wspomagać Very Happy

) tłumaczę teksty piosenek i uczę się na pamięć tekstów Bagwella hahahah...Powiem Wam, że to pomaga.

No a jeśli chodzi o filmy z Knepperem czy Fichtnerem, to zbrodnią jest czytana lista dialogowa. Zagłusza ich głos, a to niewybaczalne Very Happy

Ja widzialem Kneppera w filmie Osaczony ... fajny film, Wink

T-bag i mój ulubiony aktor (Willis) w jednym filmie Smile

świetnie

AAaaaach no tak, też tam go widziałam.
Jeszcze mnie wtedy tatko zawołał...Myslałam, że chce mi coś powiedzieć a on: "Zobacz, tu jest ten twój T-Bag" Very Happy

Willisa też lubię, dlatego zaczęłam oglądać film i tak już zostałam do końca. Tam Knepper też wyglądał słodko... (sorki, ale muszę wszędzie wcisnąć coś miłego na jego temat Twisted Evil

).
Czyli widziałam ogólnie trzy filmy z jego udziałem: Osaczony, Renegaci i Gatunek.

O tym ostatnim też zapomniałam wspomnieć. Szkoda tylko, że tak szybko tam zginął....ech...ja oglądałam tylko do tego momentu Very Happy

CzaRna szczerze mówiąc to ja też oglądałam do momentu, w którym zginął T-Bag, potem nudne... i wyłączyłam.

Mój tata wie, że mam straszną obsesję ogólnie na punkcie PB i zawsze jak tylko wchodzi do mnie do pokoju i widzi wszystkie te plakaty to mówi: "o, znow tylko Prison Break i Prison Break". On myśli, że Michael ma tak na imię Very Happy

Hmmm... swoją drogą jeszcze nigdy nie widziałam plakatu z T-Bag'iem ;'(

Ech....I ja.
Na ogół jest Scofield i Burrows.
Szkoda, bo plakat z Teddym byłby świetny....Hmm....gdyby powstał taki promujący sezon trzeci to myślę, że wreszcie by uwzględnili Bagwella i może też Mahona. Very Happy

Hehehe....No to by się ciekawie nazywał Wink

U mnie tata nie zna innych z PB tylko Mahona i Bagwella, bo o nich bez przerwy mówię.
Przy oglądaniu serialu zawsze uciszałam wszystkich przy scenach z nimi: „Nie gadać mi teraz bo jest T-Bag/Mahone”
Twisted Evil

No i chcieli czy nie, zapamiętali tych dwóch panów.

Edit: Oto linki do scen (youtube) z trzech filmów. Może zachęcą do zdobycia ich Very Happy

Session Man

http://www.youtube.com/watch?v=CXfIFKKwflU

Getting Out

http://www.youtube.com/watch?v=c7Kvd_mMZHg&feature=related

Phantoms

http://www.youtube.com/watch?v=U05QEN4lV0o&feature=related

W CSI też było go dość sporo Very Happy

A no tak...Zapomniałam o CSI Miami.
Fakt, było go trochę i nawet fajnie tam wyglądał ^^.....ech....a czy on kiedyś wyglądał źle.
Hmm....tak, jak był bardzo, bardzo młody- taki mi nie pasował. Dobrze, że się zmienił, spoważniał, zmężniał Twisted Evil

Propos CSI...
[link widoczny dla zalogowanych]

jak rozmawiał z Horatio to myślałam, że sie popłacze...
słodki facecik.
Nawet główny detektyw poszedł na tę słodycz i mu uwierzył Very Happy