Autor |
Wiadomość |
Olsica
|
Wysłany:
Nie 10:28, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
No tak. I cały 4 sezon bedzie sie kręcił wokół braci -Sary-Firmy
Bo 3 sezon konczy sie ,ze michael wyrusza ,by zemsicic sie na Susan za to ze Zabi la Sare. |
|
|
Honda
|
Wysłany:
Nie 9:40, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Fajną ma spódnicę na 1 fotce
A i jeszcze coś...
Oficjalnie potwierdzono to, że Sara żyje! |
|
|
Olsica
|
Wysłany:
Sob 21:13, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Zabrzmi to dziwnie ,bo tak się mówi przeważnie o Psach ale mądrze jej z oczu patrzy. :] |
|
|
CzaRna
|
Wysłany:
Pią 7:16, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Przeglądałam wczoraj troszkę rzeczy o naszej Susan- czyli Jody Lyn O’Keffe.
Podobno jest to bardzo sympatyczna osoba z dużym poczuciem humoru, lecz też indywidualistka, chodząca własnymi ścieżkami... Kobieta zagadka.
Osobiście lubię ją zarówno jako osobę prywatną jak i postać Susan.B.
Jest przede wszystkim sobą, a to najważniejsze...
Oto kilka nowych fotek, które znalazłam.
Fotki zaczerpnięte z jednego forum o tematyce Prison Break, do którego link podała znajoma z „bliźniaczego” forum o William’ie. |
|
|
Olsica
|
Wysłany:
Czw 11:19, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
Zresztą w ogóle nie wiadomo czy zabito Sarę ,bo chodzą słuchy ,że Sara pojawi się w 4 serii |
|
|
CzaRna
|
Wysłany:
Śro 15:55, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Mnie Sara była obojętna. Niby nic do niej nie mam, ale nie przekonała mnie i już. Zdecydowanie wolę te mniej lub bardziej negatywne postaci.
Nie jestem pewna, czy Susan (Gretchen- to jej prawdziwe imię podobno) własnoręcznie zabiła Sarę. Coś tam mówiła podobnego, ale myślę, że wysłużyła się kimś. |
|
|
Honda
|
Wysłany:
Śro 14:33, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
I za to jej nie lubię (tzn. ogólnie ją lubię, ale ma u mnie minusa za zabicie Sary...) |
|
|
Olsica
|
Wysłany:
Wto 20:32, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
NO właśnie Susan zabiła Sare |
|
|
Ulinka
|
Wysłany:
Wto 17:40, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
Czy to przypadkiem nie ona zabiła Sarę??????? |
|
|
Olsica
|
Wysłany:
Sob 20:22, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
ooj tak To napewno xP
Podziwiam Susan i jej charakter .bez skrupułów odcięła głowę Sarze |
|
|
Honda
|
Wysłany:
Pią 15:15, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
Też tak myślałam, Olsica, ale chyba zaiskrzyło między Lincolnem a Sophią Tak wszędzie razem
CzaRna, ja chciałabym taki fryz jak ma Sara z kolei... Albo Macy z Mody na sukces xDD |
|
|
Olsica
|
Wysłany:
Pią 7:03, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ja na początku dopuszczałam myśl,że może miedzy Susan i Lincolnem coś zaiskrzy :ups: |
|
|
CzaRna
|
Wysłany:
Czw 23:45, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
Zaczęłam zapuszczać włosy (i grzywkę) by mieć taki fryz jak ona.
Twarda baba z zasadami. Chyba nie przepada za facetami, a przynajmniej traktuje ich jak swoją ofiarę. Wszystko jedno jaki to koleś- gdyby miała zabić, zrobiłaby to bez mrugnięcia okiem. Taki Mahone w spódnicy.
Jej przeszłość mnie zaskoczyła i jednocześnie spowodowała, że Susan zyskała mój szacunek.
Jest zimna i nieprzystępna- Kiedyś usłyszałam podobne określenie swojej osoby. Co najlepsze, powiedział to mój przyjaciel Wtedy się z nim nie zgodziłam. Teraz z perspektywy czasu uważam, że była w tym prawda...Była i nadal jest, bo mój charakter nie zmiękł. Raczej wyostrzył się jeszcze bardziej. Każdy z moich znajomych (i rodziny) mówi, że już teraz współczuje mojemu ewentualnemu mężowi/partnerowi.
Nie pojmuję. Przecież nie będę go biczowała każdego ranka, by poszedł do sklepu po świeże bułeczki. Wbrew pozorom będę chyba całkiem dobrą żonką....O ile ktoś zdoła mnie zatrzymać przy sobie.
Susan zdaje się, też sama? Faceci boją się takich silnych babek... |
|
|
Honda
|
Wysłany:
Czw 18:52, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
Tak, szczególnie na zdjęciu z bronią widać, że taka baba z jajami x]] |
|
|
Olsica
|
Wysłany:
Czw 18:31, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
Pani Meska ^^
no ale taka parwda xD
NIe ejdnego by pobiła i to mocno |
|
|