 Wysłany:
Pon 21:03, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
yy niee 
Ja aktualnie jestem zaczytana w lekturach szkolnych ^^ i to mi wystarcza. Chociaż niedawno czytałam książke pt "Byłem pomocnikiem dr.Mangela" Świetna ksiązka. wspomnienia zydowskiego wieznia z OSwiecimia ,ktory zostaje w obozie patologiem i przeprowadza tam sekcje zwlok, po czym staje sie Sonderkomando i od tego momentu zegna sie z zyciem... |
| Wysłany:
Pią 16:20, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
| ja w wolnym czasie czytam książki... wróciła moja pasja z przed 3 lat... Obecnie czytam książkę francuskiego pisarza... Guillamme Musso.
Słyszał ktoś z Was o nim,? |
| Wysłany:
Sob 21:59, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
||
Eee nie żałuje 
Ja ostatnio w wolnym czasie pakuje xDDD |
| Wysłany:
Sob 14:27, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
| Miło Honda
tłumaczę fiki o treści House/Wilson jeśli wiecie co to serial House MD to chyba znacie te dwie postaci ale jeśli nie to i tak nie zczaicie |
| Wysłany:
Sob 11:34, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
Tłumaczem.... Hmm a można widzieć czego? |
| Wysłany:
Pią 20:16, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
| Jasne, że pamiętamy |
| Wysłany:
Pią 18:23, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
| A ja...wróciłam
dzięki Honda że mi o Was przypomniałaś bo kurde miałam takie zalatanie.
Zostałam tłumaczem i kurde mam kupe roboty
Ale jestem pamiętacie mnie jeszcze |
| Wysłany:
Wto 17:48, 11 Mar 2008 Temat postu: |
Bover, biedaku.... rodzeństwo to wspaniała rzecz  Ja mam starszego brata i starszą siostrę i bardzoooo ich kocham i nigdy bym ich nie oddała |
| Wysłany:
Wto 14:36, 11 Mar 2008 Temat postu: |
| Ja w czasie wolnym oglądam PB albo pykam kompem, czasami obejżę coś w tv albo pośpię !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
| Wysłany:
Nie 12:36, 17 Lut 2008 Temat postu: |
| A ja niemam rodzeństwa (na szczęscie) więc prawie zawsze mam kompa dla siebie
Jeszcze w wolnym czasie oglondam Prison Break |
| Wysłany:
Nie 13:39, 03 Lut 2008 Temat postu: |
| Chinchila Mahone jest twój. Ale William mój
Co do pisania fic widzę, że już jest zabieram się za czytanie. Co do ,,czasu w którym się nie uczę" to spędzam go na pisaniu wierszy. Stałam się wierszokletą. tak...to jest to... |
| Wysłany:
Pią 18:17, 01 Lut 2008 Temat postu: |
| CzaRna, jakie to długie... poczytam później.. Na razie przeczytałam tylko wstęp... i zapowiada się extra... będziesz pisarką, ja Ci to mówię... w taki sposób jaki zaczęłaś Ty, zaczynają się moje ulubione książki
P.S.: Co do nazwy "Czas wolny" - jakoś tak to nazwałam... już niedługo napiszę Wam co robię w czasie wolnym, a trochę tego jest, więc sobie poczekacie  |
| Wysłany:
Pią 15:23, 01 Lut 2008 Temat postu: |
| "Nie zdradzę T-Bagowi, że go zdradzałaś, bo może być mimo wszystko niemiły... "
Och jak to ładnie powiedziałaś. Niby nie boję sie go, ale nic nie wiadomo...Zdradzony facet nie myśli racjonalnie.
Czyli jednak Mahone jest Twoim mężem? Hmm...To chyba powinnam przestać się z nim spotykać na boczku, co?
Dobra, wstawię ficka. Mam nadzieję, że sie spodoba...Komentarze mile widziane hehe. |
| Wysłany:
Pią 15:18, 01 Lut 2008 Temat postu: |
| Mahone to mój mąż. Chętnie poczytam o nim twoje "wymysły" A nóż widelec trochę w tym racji...
W końcu miałaś z nim styczność.
Nie zdradzę T-Bagowi, że go zdradzałaś, bo może być mimo wszystko niemiły... |
| Wysłany:
Pią 14:57, 01 Lut 2008 Temat postu: |
| Otóż to...
Ostatnio w czasie wolnym czytam...dużo czytam. Najczęściej po nocach
Mam kłopoty ze snem, więc czytam. W trzy dni przeczytałam „Mroczną Połowę” Kinga. Teraz zaczęłam jego kolejną „Blaze”- znów mnie King zaskoczył. To książka kompletnie nie pasująca do niego, coś jak „Zielona Mila”. Momentami smutna...Mistrz mnie zadziwia
Ach no i piszę ficka, o czym już wspomniałam. Myślałam nad tym i doszłam do wniosku, że jeśli chcecie- mogę go tu wrzucić. Zrobiłabym nowy temat i częstowała Was częściami. Ale do Was należy ostateczne zdanie
Fick jest o Mahonie, ale przecież podchodzi pod PB. P.S- I zgrał mi się "The Moguls" z Fichtnerem! Będę dziś miała kino hahaha. |