Autor |
Wiadomość |
Honda
|
Wysłany:
Sob 17:42, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Uuuu... ale powiedz, że lubisz mocniej Bagwella? |
|
|
Bruno
|
Wysłany:
Sob 17:40, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Kocham i jestem wieeeelką fanką shipa House/Wilson |
|
|
Honda
|
Wysłany:
Sob 17:38, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Bruno, lubisz dr House? ;| |
|
|
Bruno
|
Wysłany:
Sob 14:29, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Taaa ale chyba stara jakaś taka nieaktualna była |
|
|
Olsica
|
Wysłany:
Sob 11:30, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Wszystko da się nadrobić ;]
PS: Śliczna Sygnaturka I Avatar Bruno |
|
|
Bruno
|
Wysłany:
Pią 18:28, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
E tam zaraz zdrada wysilałam się
ale jestem i kurde bardzo do tyłu jestem |
|
|
Olsica
|
Wysłany:
Wto 18:28, 08 Kwi 2008 Temat postu: |
|
uu.. to by było Smutne ...
Zdrada...? |
|
|
Honda
|
Wysłany:
Nie 17:33, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
Też się nad tym zastanawiam.. zapomnieli ;( |
|
|
Olsica
|
Wysłany:
Nie 14:40, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
No właśnie.Dlaczego Tyle osob co wczesniej pisało juz tu nie zagląda/?/ |
|
|
Honda
|
Wysłany:
Nie 12:17, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
I tą śliczną minkę Miałam ją kiedyś jako avka tu na forum. Zdaje się, że Teodora (która już tu dawno nie wchodzi ) ma podobną... |
|
|
Olsica
|
Wysłany:
Sob 15:13, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
Dokładnie
A Ja jeszcze uwielbiam moment gdy Michael i T-Bag spotykają się pod prysznice.Teddi Miał wtedy Mydełko w Dłoni ... |
|
|
Honda
|
Wysłany:
Pią 22:12, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
I to pewnie dlatego na wolności już nie interesował się mężczyznami.
Jak Sucre powiedział mu o tym to Thed tak na niego spojrzał jakby miał się rozpłakać. A gdy już było "po robocie" podszedł do Fernanda i powiedział: "Ani słowa nikomu", czy coś w tym stylu. A przy tym wszystkim ta śliczna minka |
|
|
Olsica
|
Wysłany:
Pią 5:52, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
BIedaczek... PEwnie potem musiał miec jakies okresowe obrzydzenie do mężczyzn ... |
|
|
CzaRna
|
Wysłany:
Czw 22:01, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Pewnie brutalnie z niego zerwał
Dziwie się, że w ogóle je dotknął... Wyobrażam sobie jego minę, kiedy TO robili. Chociaż możliwe, że nie musiał bardzo się wysilać. Ten „Malowany” nie był zbyt rozrywany, więc pewnie cieszył się jak głupi, że ktoś taki jak Teddy zwrócił na niego uwagę... Może oddał gacie tylko za to, że Bagwell wszedł do jego celi ^^ Oj no... tak próbuję załagodzić wszystko.
W każdym razie na koniec (racja) zabronił komukolwiek wspominać o tym. Ujma na jego honorze... Pewnie po nocach śnił mu się ten koszmar. |
|
|
Honda
|
Wysłany:
Czw 21:08, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
No ale jak on te majteczki od niego wziął? |
|
|