Autor Wiadomość
Bruno
PostWysłany: Pią 18:33, 11 Kwi 2008   Temat postu:

Przeczytałam nowego Pottera Very Happy świeeeetny jest
ale przeczytałam ostatnio genialną książkę chyba z 6 razy Very Happy
Sprzedawca Broni Very Happy autor Hugh Laurie Very Happy
genialna książka pisana z czystym brytyjskim humorem Very Happy
zdecydowanie warta polecenia Very Happy
CzaRna
PostWysłany: Pon 23:34, 04 Lut 2008   Temat postu:

Zapowiada się ciekawie...Jasne, że przeczytam. Przecież muszę poznać prawdę, a tu wreszcie są odpowiedzi na wszystkie pytania. Very Happy
Poza tym zbieram Pottera i skoro mam wszystkie części, głupio tak nie kupić ostatniej.
Zrobię to jak dokończę "Blaze".
Chinchila
PostWysłany: Pią 15:32, 01 Lut 2008   Temat postu:

No ja go nie lubiłam Very Happy
Jak Voldek zabił Sevka to mu z oczu, nosa, uszu zaczął ten płyn do myślodsiewni wypływać... Sevuś powiedział, żeby Harry go zabrał. No to Potter to zrobił i poszedł obejrzeć.
Okazało się, że Severusik kochał sie w ("w"! nie "z" xd) Lily jeszcze zanim poszli do Hogwartu. A jak on się dowiedział, że dziecko Lily to ofiara Voldka to prosił go, by zostawił Lily. Ale się nie udało. No i wtedy poszedł do Dumbledore'a...
obiecał chronić Harrego, bo to dziecko Lily.
Zawsze był po stronie Dumbledore'a, ale był kretem u Voldemorta...
Dumbledore jak znalazł ten pierścień... horkruks Voldemorta tto na niego "weszła" jakaś klątwa... Sevuś powiedział, że daje Dumbledorowi rok...
No i Dumbledore umówił się z nim, że Sevek go zabije, ale dlaczego akurat on... to ci nie powiem. ;] Między innymi dlatego, bo Dumbledore mu ufał... ale było jeszcze coś. Czytaj, bo to zaje**ste ;]
CzaRna
PostWysłany: Pią 14:51, 01 Lut 2008   Temat postu:

Możesz śmiało mi mówić na temat 7 tomu. Czytanie tego idzie mi jak krew z nosa, a powodem jest fakt, że moja najlepsiejsza kumpela zdradziła mi najważniejszą rzecz: śmierć Seva. Tak mnie to zniechęciło, że głowa mała.
Prawdę o Sevie? Pewnie było tak, jak podejrzewałam od początku? Działał na dwa fronty, ale robił to wszystko z powodu Pottera- aby go chronić, tak?
Nie mógł przecież jawnie odwrócić się plecami do Lorda, bo byłoby to równe śmierci. Udawał więc, że jest po jego stronie...
Ja uwielbiałam Seva od początku i było mi wszystko jedno, czy jest po stronie Dumbla czy Lorda. Gdyby był po Ciemnej, nawet lepiej Very Happy
Chinchila
PostWysłany: Czw 23:33, 31 Sty 2008   Temat postu:

O... tu w tej części poznasz prawdę o Severusie. Smile Nawet go polubiłam. Razz
CzaRna
PostWysłany: Czw 23:32, 31 Sty 2008   Temat postu:

Wreszcie ktoś mnie rozumie....Very Happy
Dobra jest i zyskała mój szacunek. Nie lubię jej jako osoby, taka dziwna.
7 tom czytam...Już znam mniej więcej koniec, ale czytam hehe. Już 6 część szalenie mi się podobała. Była o Severusie- dlatego. Wink
Chinchila
PostWysłany: Czw 23:03, 31 Sty 2008   Temat postu:

7 część Pottera jest najlepsza! A Rowling jest dobra, bo umiała ze sobą powiązać wszystkie 7 tomów. To jest nie lada sztuka.
CzaRna
PostWysłany: Czw 22:54, 31 Sty 2008   Temat postu:

Laughing No wiesz!

Wiem, że obecnie HP uważane jest za kicz. Sama tak mówiłam, gdy nie miałam zielonego pojęcia o treści książek. Choć nawet teraz jestem odrobinę krytyczna...Nie lubię Rowling i chyba dlatego.
Niemniej jednak książki pisane są ciekawie i nie można się do nich przyczepić. Bo tak na zdrowy rozum, trudno napisać coś, co sprzeda się w takim nakładzie.
Rolling Eyes
Honda
PostWysłany: Wto 22:26, 29 Sty 2008   Temat postu:

CzaRna, nie rozmawiam z Tobą !!
CzaRna
PostWysłany: Pon 22:15, 28 Sty 2008   Temat postu:

:hamster_XD: Ja też musze się przyznać do tej zbrodni- czytam i oglądam Potter'a. (widzę Twoją minę Honda! Very Happy)
Ech...no tak, porwał mnie wir Potteromani, choć nie do końca.
Książkę zaczęłam czytać zupełnym przypadkiem i to od części 4. Otóż mój brat dostał któregoś razu tę oto część na święta (ja jeszcze dzielnie broniłam się przez Harrym). Jednak on nie tyka książek....Bo książki są bleh! Very Happy
Leżała samotna i uśmiechała się do mnie Wink Postanowiłam zobaczyć co ma w sobie tak zniewalającego i zaczęłam czytać....Wynik był taki, że po ukończeniu 4 tomu, poleciałam do sklepu po trzy poprzednie Laughing
Czytam....owszem, podoba mi się, a zwłaszcza cześci od 5 do 7 (choć ostatnią liznęłam dopiero).
Filmy...trzy pierwsze części mnie nudziły jak cholera. Męczyłam się jednak dla....uwaga...dla Severusa Snape'a i Lucjusza Malfoya. Oł je! Lubię tych facetów haha. Natomiast w części 4 i 5 już się więcej dzieje...akcja nie zaprasza do snu.
Jeszcze jedno: nienawidzę Pottera Very Happy Ten chłopak doprowadza mnie do szału. Twisted Evil
Honda
PostWysłany: Pon 21:49, 28 Sty 2008   Temat postu:

O mój Boże! Bruno, nie przerażaj mnie !!!
Nienawidze Harry'ego Twisted Evil to mnie dobija, dosłownie !!
Bruno
PostWysłany: Pon 17:26, 28 Sty 2008   Temat postu:

Czytam obecnie Harrego Pottera i Zakon Feniksa bo film obejrzałam a ksiązki już dawno dawno temu do końca nie doczytałam Very Happy
CzaRna
PostWysłany: Nie 23:25, 27 Sty 2008   Temat postu:

Honda napisał:
U, a ja wolę najpierw przeczytać książkę a potem obejrzeć film...


Ja również, ale czasami najpierw trafi się na film, a do książki dociera się po jakimś czasie Very Happy
Natomiast gdy najpierw dorwę książkę, to bardzo lubię właśnie luknąć na film. Ciekawi mnie to, czy dobrze został w nim ukazany świat z książki, czy nie wycięto najważniejszych scen oraz wreszcie- kto zagrał Wink
Honda
PostWysłany: Pią 15:07, 25 Sty 2008   Temat postu:

U, a ja wolę najpierw przeczytać książkę a potem obejrzeć film... bo ja sobie to zupełnie inaczej wyobrażam! Książka i tak jest 100 razy lepsza, mimo, że ludzie wolą oglądać a nie czytać. A ja? Sama nie wiem, co lubię bardziej. Jeśli chodzi o to, jak mam przeczytać jakąś lekturę, to wolę książkę - zdecydowanie. Jednak jeśli miałabym wybierać: Prison Break oglądać, czy Prison Break czytać, to wybrałabym to pierwsze, bo to jest film akcji, i w książce trochę trudno byłoby sobie to wszystko wyobrazić. I ta uroda aktorów... Very HappyVery Happy
CzaRna
PostWysłany: Nie 18:07, 13 Sty 2008   Temat postu:

W szkole też czytałam same streszczenia albo nawet nie i na lekcjach lałam wodę, jak mnie spytano. Nawet dobrze mi to wychodziło. Kiedyś trzeba było przeczytać „Starego człowieka i morze”, nie tknęłam nawet okładki. Poprosiłam jedynie kumpelę aby mi streściła...Tego samego dnia miałam kartkówkę i zarobiłam śliczną 4 Very Happy
W liceum to samo...Jedynie przeczytałam „Lalkę” (bo mi się serial spodobał), trochę „Chłopów” ale to nudne (wolę film) i liznęłam „Quo Vadis” dosłownie pierwsze kilka kartek, trochę w środku i koniec hehe...Również wole film.

Rozczytałam się dopiero od niedawna, gdy dowiedziałam się o istnieniu Kinga Wink
Ach i wcześniej Pottera też czytałam. Rolling Eyes

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group