Autor Wiadomość
Bruno
PostWysłany: Pon 15:04, 21 Kwi 2008   Temat postu:

Joe Black genialny Very Happy
codo Świtu...widziałam i mnie nie zaaskoczył Very Happy końcówka beznadziejna ;D ale efekty jako takie Very Happy
Honda
PostWysłany: Pią 20:34, 18 Kwi 2008   Temat postu:

Ja zawsze na matmie słucham kawałku "Apologize" [mimo, że już trochę mi się przejadł nadal mogę to słuchać] i rysuję. Bo matma jest nudna Wink Baarddzo nudna.
Zaczęłam teraz więcej słuchać innych piosenek [starszych] ale o tym napiszę już w odpowiednim dziale Very Happy
Co do filmów - to przed chwilką właśnie skończyłam oglądać film pt. "Pierwotne zło" (The Untold). Horror, półtorej godziny trwał. Powiem, że trochę cienki. Owszem, trzyma w napięciu ale tak właściwie na końcu nic ciekawego z tego nie wyszło.. Zresztą to był chyba film fantastyczny. Jakaś zmutowana małpa to była. Nie wiem, może to tylko mi się tak zdawało, ale film jest z 2000 r., miałam wtedy 5 lat, raczej wiedziałabym o jakiejś małpie.
Dziwny trochę film, i polecam i nie. Sama obejrzałam tylko dlatego, że tata przyniósł od kolegi jakieś 20 [jak nie więcej] filmów a ja dawno żadnego dobrego nie oglądnęłam, więc postanowiłam zobaczyć ten. Okazał się przeciętny. Opis z tyłu płyty lepiej prezentował film. Ale to tak zawsze jest Very Happy

Ostatnio również postanowiłam oglądnąć film "Kiedy dzwoni nieznajomy". Wszyscy polecali i wgl no to ściągnęłam. Oglądam. Film trwał ponad godzinę [1, 5 chyba]. Nic, dosłownie NIC się w tym czasie nie zdarzyło. No normalnie porażka. Ja wolę takie prawdziwe, ostre, trzymające w napięciu filmy, a nie takie, że co chwila ktoś dzwoni. Nudne trochę.

Mam jeszcze do obejrzenia kilka. Może ktoś kojarzy tytuły?
"Statek miłości" [chyba komedia, z czego widzę po opisie z tyłu płyty], "Życie za życie" [facet skazany jest na karę śmierci a jakaś dziennikarka dowiaduje się, że jest niewinny... skąd my to znamy?], "Zły porucznik", "Buster", "Ali" [z Willem Smithem... moje serce bije mocniej Very HappyVery Happy - 2 nominacje do Oscara ma ten film Wink coś o boksie], "Sekta", "Bez dowodów", "Joe Black" (z Bradem Pittem, ostatnio leciał w TV ale oglądałam tylko kawałek...), "Świt żywych trupów" [sience-fiction, bo pisze że ludzie się w zombi zamieniają - nie lubię takich bzdetów], "Dom tysiąca trupów" [horror Very HappyVery Happy], "Urodzony 4 lipca", "Dom Usherów" [horror], "Przepowiednia" [opis filmu jest bardzo ciekawy, jak ktoś chce to pisać].

Wiem, że dużo, ale jeśli komuś nasuwa się na myśl któryś z tych filmów to pisać, czy ciekawe i w ogóle.
Bruno
PostWysłany: Pią 20:00, 18 Kwi 2008   Temat postu:

Ja słucham My friends i There was a barber and his wife Very Happy na matmie siedze z qumpelą na sprawdzianie i sobie piszemy po ławkach texty Very Happy
CzaRna
PostWysłany: Pią 17:48, 18 Kwi 2008   Temat postu:

Skoro chcesz się bać, to powinnaś zobaczyć „Amityville”. Bardzo dobry film o nawiedzonym domu i rodzince, która się tam wprowadza.
Natomiast drugą moją propozycją jest „Hostel 2”. Na początku niewiele się dzieje, ale po kilku minutach się rozkręca. Powiem tak: zdrowo porąbany film... Jestem odporna na krwawe filmy i myślałam, że już nic nie wywoła u mnie obrzydzenia, ale najwyraźniej myliłam się. Ten film w kilku momentach był szalenie obrzydliwy, ale obejrzałam do końca.
Przewinęłam tylko w jednym momencie, ale nie ze względu na niesmak, tylko wkurzyły mnie wrzaski jednej dziewczyny. Pruła mordę tak głośno i przeraźliwie, że mnie to po prostu zdenerwowało Very Happy

„Sweeney Todd”- od momentu, kiedy obejrzałam minęło kilka dni. Może to nawet z tydzień. W każdym razie od tamtej pory zdążyłam już kilkakrotnie do niego wrócić Very Happy przede wszystkich podobają mi się piosenki: My Friends oraz Pretty Woman no i Joana (nie chce mi się sprawdzać poprawności pisowni). Słucham tych utworków nałogowo, bo głos Depp’a mnie zauroczył.
Bruno
PostWysłany: Pon 19:23, 14 Kwi 2008   Temat postu:

Tak leci Very Happy jeszcze Very Happy
Chyba każdy cierpi na brak wolnego czasu. Twisted Evil
Honda
PostWysłany: Pon 15:56, 14 Kwi 2008   Temat postu:

A leci w kinach?
Z chęcią bym poszła tyle, że cierpię na brak czasu Sad
Bruno
PostWysłany: Pon 15:44, 14 Kwi 2008   Temat postu:

Momentami owszem i to bardzo Very Happy opłaca się iść do kina Very Happy
Honda
PostWysłany: Nie 19:39, 13 Kwi 2008   Temat postu:

Straszny? Bo mi tylko o to chodzi Very Happy
Bruno
PostWysłany: Nie 12:51, 13 Kwi 2008   Temat postu:

Ja oglądałam Very Happy przed chwilą skończyłam Very Happy nic specjalnego szczerze mówiąc
normalna horrorowa historia z normalnym zakończeniem Very Happy
ale efekty fajne Very Happy
Honda
PostWysłany: Sob 17:48, 12 Kwi 2008   Temat postu:

CzaRna, jeśli chodzi o ten film Oko, to kumpel mi polecał wczoraj.
Mówiłam mu, że oglądałam "horror" (cienki, choć wszyscy polecali) "Kiedy dzwoni nieznajomy". Okazało się kompletnym dnem. I polecił mi właśnie "Oko". Kocham się bać! Tylko czasem trochę się boję bać Razz CzaRna, a Ty już to oglądałaś?
Bruno
PostWysłany: Sob 14:26, 12 Kwi 2008   Temat postu:

a moja ogląda Mode na sukces Very Happy
Olsica
PostWysłany: Sob 11:38, 12 Kwi 2008   Temat postu:

Razz NO moja babcia to ogląda nałogowo wenezuelskie telenowele Hrm Teraz chyba oglada na TVN MArine .... Laughing
Bruno
PostWysłany: Pią 18:35, 11 Kwi 2008   Temat postu:

powiem tak Very Happy Sweeney Todd genialny widziałam z 8 razy Very Happy
co do oka to mam ale jeszcze nie oglądałam Very Happy

ja muszę Wam polecić fil Stowarzyszenie Umarłych Poetów ( mój ulubiony film ) Very Happy z przepięknym Robem Seanem Leonardem Very Happy
Honda
PostWysłany: Pią 16:33, 11 Kwi 2008   Temat postu:

Sorry za post pod postem xD

Nie czytałam poprzedniej strony xPP
I muszę wypowiedzieć swoje zdanie o "Modzie na sukces" Razz
Brooke ("Bruk" - niezłe xD) żeniła się z Ridgem, Thornem [bratem Ridge'a, ale ich małżeństwo nie trwało długo, bo Brooke go zdradziła Razz] i jeszcze z Ericiem, ich ojcem Razz A teraz znów Ridge [w ostatnich odcinkach] oświadczył się Brooke, bo jego żona Taylor umarła [ale tak naprawdę nie umarła, tylko zapadła w śpiączkę, bo czytałam w gazecie, ale tam wszyscy myślą, że umarła, nawet lekarze stwierdzili zgon Razz]. No ale Ridge dowiedział się pewnego sekretu Brooke [że ma dziecko z mężem swojej córki] i ją rzucił :] Teraz nagle się okazało, że Eric [ojciec Ridge'a] tak naprawdę nie jest jego ojcem Razz Bo Stephanie [matka Ridge'a] sypiała z innym i to jest innego dziecko. Facet ma na imię Massimo.
Jeszcze co do tego, że matka z córką się żenią i wgl to córka Brooke [Bridget] miała męża Deacona. A Deacon zdradził swoją żonę [Bridget] z jej matką [Brooke]. Jak się córka dowiedziała to matkę znienawidziła, ale już się lubią ;]
Jeszcze jedno, co muszę powiedzieć: kolejna postać ZMARTWYCHWSTAłA! [to już 3 w tym tasiemcu]. Macy (czyt. Mejsi). Niby zginęła w wypadku ale jak się niedawno okazało nie zginęła Razz Szczegół, że siedziała zaklinowana w samochodzie [miała wypadek, razem z Brooke, ale Brooke jest niezniszczalna i jakoś udało jej się wyjść, mimo, że miała gorsze obrażenia od Macy, ale już nie wnikam]. Zderzyła się z ciężarówką, z której zaczęła wyciekać benzyna. Samochód, w którym siedziała Macy wybuchł, ale ona przeżyła. Wyjechała do Włoch z ojcem i poznała tam faceta, wzięła z nim ślub, ale jednak nie chce z nim być, itd. nie chce mi się więcej pisać Razz

Ja modę zaczęłam oglądać niechcący [że tak powiem]. Moja babcia nałogowo to oglądała i mnie zaraziła. Teraz babcię to już w ogóle nie obchodzi, za to ja nie mogę przeżyć, jak nie oglądnę jednego odcinka. Choć i tak w jednym odcinku jak to ktoś już wcześniej wspomniał - schodzą ze schodów, pół godziny się patrzą i w następnym odc. dopiero zaczynają mówić.

Koniec mojej dłuuugiej opowieści xD


Praca w księgarni - zazdroszczę Smile zawsze chciałam pracować w księgarni - już od małego [miałam 4 lata] nauczyłam się czytać. Teraz to nie chce mi się zbytnio, ale pamiętam, jak kiedyś w jeden dzień mogłam przeczytać np. 150 stronową książkę...
Honda
PostWysłany: Pią 8:23, 11 Kwi 2008   Temat postu:

Czarna, Transporter. Mój brat jest w tym zakochany Very Happy Właśnie, gdy obejrzeliśmy pierwszą część tego filmu na kompie [bo on ściągnął] poszedł na TV a tam reklama, że właśnie poleci Transporter. Spóźnili się trochę Razz Obejrzałam 2 części i naprawdę wspaniały film.
Słyszałyście ploty, że Rob ma zagrać w trzeciej części?

Co do kina to polecam Lejdis [jeśli jeszcze pokazują w kinach]
I Step Up 2: The streets :]

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group