Autor |
Wiadomość |
Bover
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SONA
|
Wysłany:
Nie 13:31, 06 Sty 2008 |
|
Hmm załozyłem temat o niej poniewarz mowią ze ona jest śliczna ale mi sie juz bardziej podoba ta kolesiówka z Firmy co sie kontaktuje z Lincem Niewiem moze mam dziwny gust ale to moja opinia Pozdro. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Honda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica, Fox River, Sona :]
|
Wysłany:
Nie 14:26, 06 Sty 2008 |
|
Taka see... zresztą nie jestem chłopakiem więc nie wiem
Susan ładna, CzaRna ma ją w avatarze |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Nie 16:22, 06 Sty 2008 |
|
Ta panna Whistlera mi nie podchodzi. Jedyne co mi się w niej podoba (mówię, jakbym była facetem...) to oczy. Ma takie ciemne i duże, ale to wszystko. Jest nijaka....Natomiast (Bover dzięki swoją drogą^^) również wolę Susan B. Polubiłam ją jak tylko pojawiła się w PB. Może dlatego, że przypomina mi mnie samą? Przede wszystkim charakter, zamiłowanie bronią (często pokazuje, że ją ma ), z wyglądu to różnie...Troche w moim typie (mówię o swoim wyglądzie) jest i ja to widzę. Nie zawsze, ale jednak.....Oto hostoria zagadki: "Czemu CzaRna ma taki avatar?"
P.S- Nawet nie wiedziałam, że chodzą takie pogłoski dotyczące tej laski Whistlera..... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Honda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica, Fox River, Sona :]
|
Wysłany:
Pon 17:22, 07 Sty 2008 |
|
Wg mnie Susan jest ładna i również podobna troszkę charakterem do mnie...
Wporzo, chociaż taka inna... jak ja
Jeszcze mogłaby mieć tylko ADHD i czysta Honda (inaczej dizewczyna Roberta - CzaRna, będę to caaały czas mówić nie, nie, żartuję ). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pon 21:53, 07 Sty 2008 |
|
Honda- dziewczyna...nie tfu...żona Roberta.
CzaRna- żona Bagwella....
I tak ma być!
Ją lubiłam już z roli w innym filmie: „Cała Ona”. Komedia romantyczna....Tam miała blond włosy, ale zdecydowanie wolę ją w ciemnych.
Ma chamski wyraz twarzy, jak ja ^^ Nie przyznawałabym się do tego, ale mój brat często to podkreśla...Że gdyby mnie nie znał, myślałby, że jestem nieprzyjemna i na dystans.
Trochę ma rację, bo na dystans jestem....dla obcych. Nieufna...
Mam twardy charakter....Pasowałabym na agenta Firmy hahahah....szkoda, że u nas czegoś takiego nie ma buuuu...
ADHD jest fajne Honda...hehe... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Honda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica, Fox River, Sona :]
|
Wysłany:
Wto 14:17, 08 Sty 2008 |
|
Wiem, że jest fajne, bo mam i się dobrze z tym czuję
A no tak, zapomniałam, że jestem żoną Roberta ahhh jak sie myśli o czymś innym to tak jest xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Wto 14:45, 08 Sty 2008 |
|
No....To ja muszę Cię poprawiać Nie ładnie. Masz w domu takie ciacho i nie wiesz, czy jesteś żoną czy może kochanką...Właściwie to jednym i drugim po trosze- tak też można mówić.
Wracając do tematu, to coś mi się widzi, że ta laska Whistlera podoba się Lincolnowi. Tak czasami na nią patrzy dziwnie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bover
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SONA
|
Wysłany:
Nie 14:56, 13 Sty 2008 |
|
Nom ,Linc moze ma na nią chętke.Niech sie bije z Whistlerem o nią Obstawiamy zakłady kto by wygrał ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Nie 17:50, 13 Sty 2008 |
|
Hmm.....Biorąc pod uwagę walory fizyczne to pewnie Linc. Z drugiej jednak strony jemu też czasami nie wychodziły walki i przegrywał z osobą (pozornie) słabszą. Także nie mam pojęcia....Wiem, wygra Scofield
Słyszałam, że Susan ma mieć romans z którymś z braci....Ale nie wiem, czy to plota czy też prawda. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Honda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica, Fox River, Sona :]
|
Wysłany:
Nie 21:52, 13 Sty 2008 |
|
Też słyszałam... może Linc... a zresztą ona z firmy to wątpię, żeby któremuś z braci nawet się spodobała. Co innego Sophia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bover
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SONA
|
Wysłany:
Nie 22:51, 13 Sty 2008 |
|
No Linc ma niezłą mase ciała .... ale Mahone go rozwalił ...
Wogole w PB chyba Alex sie najlepiej bije |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bover dnia Nie 22:51, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pon 16:38, 14 Sty 2008 |
|
Oj chyba tak.....Chociaż i Bagwell w niczym nie ustępuje. Nawet bez dłoni świetnie sobie radzi....Potrafił zatłuc byłego strażnika (scena z butlą).
Prawie piszczałam ze szcześcia, jak Alex złamał temu wielkiemu facetowi kręgosłup. (scena w Sonie). Po pierwsze ocalił przez do Scofielda, a po drugie pokazał innym, że należy się z nim liczyć. Od tamtego momentu jakoś nikt go nie wyzywał do walki Ach, to jego wejście na "ring" i przytrzymanie ręki z nożem.....miodzio.
A Susan pasowałabym mi do Alex'a. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Honda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opalenica, Fox River, Sona :]
|
Wysłany:
Wto 20:07, 15 Sty 2008 |
|
Ja uwielbiam sceny w PB jak się biją
C-Note też nieźle był umięśniony |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bover
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SONA
|
Wysłany:
Czw 13:20, 17 Sty 2008 |
|
Hmmm fajny był by pojedynek tego murzyna (co słuzy temu Lechero czy jakos mu tam) z Mahonem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CzaRna
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Czw 23:10, 17 Sty 2008 |
|
No....byłoby na co popatrzeć. Myślę, że Mahone dałby sobie radę. Oczywiście biorąc pod uwagę fakt, że w jakiś sposób byłby "uleczony" bądź po dawce swojego "leku".
Ach i jeszcze byłoby miło, gdyby bił się bez koszulki |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|